Zawodowi kierowcy zastrajkowali w czwartek w Bejrucie po historycznym załamaniu się libańskiego funta.
Związkowcy z sektora transportu drogowego w Libanie zorganizowali strajk generalny, wypełniając ulice setkami pojazdów i trąbiąc.
Strajk był wyrazem niezadowolenia z warunków życia kierowców, wysokich cen części zamiennych i paliwa oraz ogromnego wzrostu czarnorynkowych dolarów.
„My, jako sektor transportu, reprezentujemy 95 procent transportu publicznego w państwie libańskim, co oznacza, że reprezentujemy rozwój, a ten sektor wymaga wsparcia” – powiedział jeden z kierowców.
Ostatni spadek waluty nastąpił po tym, jak bank centralny podniósł w zeszłym tygodniu stopy wypłaty z 3900 funtów za dolara do 8000 funtów za dolara.