KGHM Polska Miedź od poniedziałku dostarczy pierwszą partię płynu biobójczego

30 tys. litrów płynu biobójczego nitrosept dziennie, produkowanego przez należącą do KGHM Polska Miedź spółkę Nitroerg, będzie od poniedziałku dostarczane do szpitali, placówek medycznych i publicznych. To będzie darowizna – dodał prezes firmy Marcin Chludziński.

Prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński poinformował o tym w poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem, która odbyła się w w Zakładach Górniczych Lubin, przy Szybie L-VI w Rynarcicach na Dolnym Śląsku.

„Płyn nitrosept zaczęła produkować firma, która na co dzień produkuje materiały wybuchowe. Nie posiadając linii, nie posiadając technologii do tego w 10 dni udało się to zrobić. W tej chwili wytwarza 30 tys. litrów na dobę. Zaczyna się konfekcjonowanie i rozsyłka. W pierwszej kolejności do szpitali, miejsc użyteczności publicznej, które sygnalizują deficyty tego środka. Wyślemy to w darowiźnie” – powiedział Chludziński.

Dodał, że w dalszej kolejności darmowo będą zaopatrywane też służby oraz te instytucje, które walczą z koronawirusem i wspierają w tym państwo. „Będziemy też sprzedawać ten płyn, ale z minimalną marżą, która pokryje nam koszt produkcji” – powiedział prezes.

Poinformował, że firma KGHM Zanam produkuje na dobę 3 tys. maseczek chirurgicznych na potrzeby służb medycznych; oprócz tego centrum badania jakości miedziowej spółki jest w stanie i jest gotowe wykonywać testy na obecność koronawirusa, jeśli tylko takie działanie byłoby zlecone.

„Jeśli inne laboratoria miałyby problemy z wydolnością jesteśmy gotowi takie testy wykonywać. Przekazaliśmy budynki samorządom na cele kwarantanny. Nasz szpital uruchomił linie telefoniczne i udziela e-porad. Zakupujemy też sprzęt z innych krajów, mamy dobre relacje handlowe z Chinami i innymi krajami. Nasi partnerzy nas wspierają” – powiedział prezes KGHM Polska Miedź.

Zaznaczył, że „jeśli wszystko dobrze pójdzie, to przyjedzie kilkaset respiratorów i kilkaset tysięcy środków zabezpieczenia indywidualnego”.

„Pracujemy nad tym mocno. Na razie udało nam się zdobyć kilkanaście respiratorów i wesprzeć szpitale, zarówno nasz jak i szpital w Legnicy. Wspieramy też cztery inne szpitale w przygotowaniu się do epidemii koronawirusa – przede wszystkim sprzętowo. Myślę, że ten potencjalny import z zagranicy będzie znacznie większym zastrzykiem” – powiedział Chludziński.

Wicepremier Sasin przypomniał, że również inne spółki skarbu państwa aktywnie włączyły się w walkę „ z plagą koronawirusa i udzielają wsparcia społeczeństwu”. Chodzi m.in. o produkcję płynów dezynfekujących czy maseczek przez firmy Orlen, Azoty, Polfa Tarchomin czy też organizację powrotów do Polski przez PLL LOT oraz wsparcie na granicy państwa przez Orlen.

„To pokazuje ogromny potencjał, który spółki mają i ich ogromne znaczenie dla tego, żeby państwo mogło skutecznie działać przeciwko pladze, która nas spotkała. Wszystkie siły są dziś skierowane na to, by skutecznie walczyć z plagą koronawirusa” – powiedział Sasin.

W ocenie wicepremiera, niezwykle ważne jest, by pomimo ograniczeń i utrudnień związanych z epidemią koronawirusa gospodarka nadal działała i mogły funkcjonować też największe polskie firmy państwowe.

„Spółki skarbu państwa to jest dziś narzędzie, jakie mamy jako państwo, jako Polska, żeby zabezpieczać naszą polską gospodarkę przed skutkami tego kryzysu, ale również żeby pomagać, żeby wprowadzać działania, które będą chroniły obywateli. W tych dwóch obszarach KGHM jest jedną z firm, które są wiodące” – powiedział Sasin.

Podkreślił, że niezwykle ważne jest, by tak jak w KGHM „produkcja została utrzymana, ponieważ musimy myśleć także o tym, co jest przed nami, w czasie, kiedy epidemia zostanie ograniczona lub się z nią – daj Boże – pożegnamy”.

„Wtedy będzie potrzebny bardzo mocny impuls gospodarczy dla całej gospodarki. I wtedy takie firmy jak KGHM mają szansę i mogą stać się kołem zamachowym do tego, by nasza gospodarka stanęła na nogi i to nie tylko w tym wymiarze makro, czyli inwestycji, które mogą być przez takie firmy prowadzone. Tych inwestycji, które będą wspomagały nasz wzrost gospodarczy, ale również jako punkt odniesienia dla małych i średnich polskich przedsiębiorstw, dla tych kontrahentów, którzy muszą mieć tego dużego partnera, żeby móc prowadzić własną dochodową działalność” – powiedział Sasin.

Jego zdaniem, w kontekście kryzysu jest niezwykle ważne, że państwo polskie ma “takie instrumenty gospodarcze jak spółki skarbu państwa, że one istnieją, działają i mają się dobrze i nie zostały wszystkie sprywatyzowane, jak to nas namawiano” – podsumował wicepremier.(PAP)