“Jest źle, a będzie gorzej”. Szef OIOM-u w Lublinie ostrzega przed czwartą falą pandemii.

Jest źle, a będzie gorzej – tak, o sytuacji pandemicznej w Polsce powiedział prof. Mirosław Czuczwar, kierownik kliniki anestezjologii i intensywnej terapii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 1 w Lublinie. Profesor podkreślił, że “nie można mieć nadziei na skuteczne leczenie pacjentów z najcięższym przebiegiem Covid-19”. Wpływa na to dominujący obecnie w Polsce wariant Delta koronawirusa, który powoduje szybszy przebieg choroby. – Jeżeli ktoś będzie miał pecha i ciężko zachoruje, to szansa na zgon jest bardzo wysoka – przyznał prof. Czuczwar.

Podkreślił, że na oddział intensywnej terapii trafiają również ludzie młodzi ludzie, bez chorób towarzyszących, którzy nie zaszczepili się i odmawiali testów na obecność koronawirusa. – Ci ludzie do końca wierzyli, że nic im nie jest i jak trafiają do szpitala, to naprawdę nie jesteśmy w stanie im pomóc. To jest najgorsze – podkreślił prof. Czuczwar.

Profesor mówił o tym na konferencji prasowej z udziałem Adama Niedzielskiego przed Samodzielnym Publicznym Szpitalem Klinicznym Nr 1 w Lublinie. Minister Zdrowia spotkał się tam z lekarzami i samorządowcami, ponieważ na Lubelszczyźnie sytuacja pandemiczna jest obecnie najgorsza w Polsce. Ma to związek z faktem, że w regionie poziom wyszczepienia należy do najniższych w kraju.