Jest wniosek o aresztowanie Romana Giertycha.

Prokuratura Regionalna w Lublinie wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mecenasa Romana Giertycha. Adwokat od roku nie stawia się na wezwania śledczych.

Jak przekazał rzecznik tej prokuratury Karol Blajerski, zgoda sądu umożliwiłaby poszukiwanie Giertycha listem gończym w związku ze sprawą dotyczącą przywłaszczenia 72 mln zł na szkodę giełdowej spółki Polnord.

Z informacji przekazanych przez lubelską prokuraturę wynika, że śledczy zamierzają postawić prawnikowi dodatkowe zarzuty prania brudnych pieniędzy i wyrządzenia spółce 4,5 mln zł szkody pod pozorem umowy na reprezentowanie Polnordu przez kancelarię prawną Giertycha przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Rzekome honorarium zostało przekazane w gotówce w wysokości 2 mln zł, a 2,5 mln zł – w postaci sześciu mieszkań, w atrakcyjnych lokalizacjach w Sopocie i Warszawie – przekazał Blajerski. Dodał, że kancelaria Giertycha nie podjęła żadnych merytorycznych działań uzasadniających wypłatę 4,5 mln zł wynagrodzenia. Kwotę tę określił też jako „drastycznie odbiegającą od realiów rynkowych”.

Z informacji podanych przez prokuraturę wynika, że mec. Giertych nie pojawił się na zaplanowanym na ubiegły wtorek przesłuchaniu w tej sprawie. Według prokuratury był to już 21 termin wskazany przez śledczych, na którym Giertych się nie stawił.

Jak przekonuje prokuratura, zebrane w śledztwie nowe dowody wskazują na to, że doszło do przestępstwa, z którego mecenas czerpał osobiste korzyści i uzasadniają postawienie mu dodatkowych zarzutów.

Wcześniej poznański sąd orzekł, że zarzuty w tej sprawie wobec adwokata ogłoszono nieskutecznie i uchylił stosowane wobec niego środki zapobiegawcze.

Giertych odpiera twierdzenia śledczych. Argumentuje, że wezwania kierowane przez prokuraturę są bezprawne, a on sam „nie popełnił nigdy żadnego przestępstwa”. W ubiegłym tygodniu pisał na Facebooku: „Spokojnie oczekuję na zapowiedziany wniosek o aresztowanie mnie w związku z dzisiejszym brakiem stawiennictwa. Ponieważ wiem, że nie popełniłem nigdy żadnego przestępstwa, to jestem spokojny o efekt tego wniosku”.