Jakie są sposoby rozliczania przychodów dla twórców internetowych

Jeśli prowadzenie działalności twórczej w internecie, takiej jak blogi, vlogi i konta w mediach społecznościowych jest źródłem zarobków, to z reguły podlega opodatkowaniu. Z fiskusem można rozliczyć się na wiele sposobów – przypominają eksperci KPMG.

Kwalifikacja do prawidłowego źródła przychodu będzie zależała od rodzaju oraz charakteru działalności twórcy internetowego – tłumaczy firma doradcza KPMG w opublikowanej w środę informacji.

 

Przychód twórcy może zostać uznany za pochodzący z tzw. pozarolniczej działalności gospodarczej, czyli według ustawy o podatku dochodowym takiej, która jest m.in. działalnością usługową prowadzoną we własnym imieniu, bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły.

 

Jeśli działalność nie spełnia tych warunków, a sam twórca internetowy nie prowadzi działalności gospodarczej, to kwalifikacja do prawidłowego źródła przychodów zależy od zawieranych przez twórcę umów oraz obszaru jego działalności – uważają specjaliści.

 

“Najczęściej w przypadku twórców internetowych nieprowadzących działalności gospodarczej uzyskiwane przez nich przychody kwalifikowane są jako przychody z działalności wykonywanej osobiście (np. w przypadku umów zlecenia, umów o dzieło), przychody z najmu (np. w przypadku najmu części swojej strony internetowej reklamodawcom), albo przychody z tzw. innych źródeł, jeśli nie można jednoznacznie zakwalifikować przychodów do żadnego źródła” – tłumaczy doradca podatkowy w Zespole dz. PIT w KPMG w Polsce Sebastian Kałuża.

 

W sytuacji, kiedy twórcy otrzymują wpłaty z zagranicy wskutek udziału w zagranicznych projektach, najczęściej konieczne staje się odniesienie do lokalnych uregulowań prawa podatkowego oraz do zawartych między krajami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania – ocenia KPMG.

 

Według wicedyrektora i szefa Zespołu ds. Zarządzania Wiedzą w Dziale Doradztwa Podatkowego w KPMG w Polsce Grzegorza Grochowiny, jeśli “twórca internetowy otrzymuje dochód z innego kraju, gdzie dochód ten uznawany jest np. jako należności licencyjne i opłaty za usługi techniczne”, a w Polsce prowadzi działalność gospodarczą, to “dochód ten uznany może zostać jako dochód uzyskany w ramach tej działalności”. Jak podkreśla Grochowina, “tego rodzaju przypadki muszą zostać dokładnie przeanalizowane celem zminimalizowania ryzyka podwójnego opodatkowania”.

 

Przychody z działalności wykonywanej osobiście (umowa o dzieło, umowa zlecenia) i przychody z tzw. innych źródeł w Polsce opodatkowywane są na tzw. zasadach ogólnych, czyli wg skali podatkowej od 17 proc. do 32 proc. Rozliczanie przychodów z najmu możliwe jest według skali podatkowej, ale także według stawki ryczałtowej 8,5 proc. oraz 12,5 proc. od nadwyżki ponad 100 tys. zł. W przypadku rozliczenia ryczałtem nie ma jednak możliwości odliczenia kosztów uzyskania przychodów.

 

Przychody pochodzące z pozarolniczej działalności gospodarczej rozliczane są według skali podatkowej od 17 proc. do 32 proc. lub objęte podatkiem liniowym w wysokości 19 proc. W obu przypadkach dopuszczalne jest odliczenie kosztów uzyskania przychodów.

 

KPMG zwraca uwagę, że organy podatkowe często odmawiają twórcom internetowym zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów niektórych wydatków. Stronę blogerów i vlogerów z kolei najczęściej zajmują sądy administracyjne.

 

“W ostatnim czasie widać liberalizację stanowiska fiskusa, który np. wskazał, że wydatki na zakup odzieży i obuwia na potrzeby prowadzonego bloga mogą stanowić koszty uzyskania przychodów. Jeżeli jednak twórca internetowy chce mieć pewność co do możliwości odliczenia danych wydatków od przychodu, powinien wystąpić z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej przepisów prawa podatkowego” – uważa Grochowina.

 

Jeszcze inaczej wygląda sytuacja w związku z nieodpłatnym przekazywaniem twórcom produktów przez firmy, np. do testowania i recenzowania na ich kanałach vlogowych. Według KPMG twórcy często nie zdają sobie sprawy, że otrzymanie takiego produktu może wiązać się z dodatkowymi obowiązkami w zakresie podatku dochodowego.

 

Zwolnieniu z PIT podlega wartość nieodpłatnych świadczeń w związku z jego promocją lub reklamą, jeśli nie przekracza 200 zł. KPMG precyzuje, że mowa tu o nieodpłatnym świadczeniu, które ma miejsce wtedy, gdy świadczeniobiorca nie powinien być zobowiązany do wykonania jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego. Zastosowania nie ma również zwolnienie, jeśli świadczenie jest dokonywane na rzecz pracownika świadczeniodawcy lub osoby pozostającej ze świadczeniodawcą w stosunku cywilnoprawnym.

 

“W przypadku, gdy nie są spełnione warunki do zastosowania zwolnienia i twórca internetowy nie prowadzi działalności gospodarczej, na świadczeniodawcy ciąży obowiązek złożenia informacji PIT-8C” – uważa Sebastian Kałuża. “W sytuacji, gdy twórca internetowy prowadzi działalność gospodarczą, wartość nieodpłatnie przekazanego produktu powinna co do zasady zostać opodatkowana tak, jak przychody z działalności gospodarczej” – dodaje.