Pierwszy kwartał 2022 roku należy do tenisistki z Raszyna. Na otwarcie sezonu wygrała w Dausze. Później sięgała po trofea w Indian Wells oraz Miami. W międzyczasie znalazła się na pierwszym miejscu rankingu WTA. Teraz Iga Świątek wygrała 23. mecz z rzędu, zapewniając sobie zwycięstwo w turnieju rozgrywanym w Stuttgarcie.
Polka była bardzo dobrze przygotowana fizycznie do zawodów. Mimo że dzień wcześniej w półfinale toczyła zacięty bój z Rosjanką Ludmiłą Samsonową – 6:7 (4-7), 6:4, 7:5 – to przeciwko Arynie Sabalence grała na równie wysokim poziomie.
Choć pierwszy set był dość wyrównany, to w drugim przełamała rywalkę. Raszynianka miała nieco problemów przy własnym serwisie. Po obronieniu „breaka” w piątym gemie zaczęła się rozpędzać i finalnie przypieczętowała wygraną w partii wynikiem 6:2.
W drugiej części spotkania Iga Świątek wyglądała jeszcze lepiej. Już w drugim gemie mogła przełamać Białorusinkę, ale nie wykorzystała swojej szansy. Udało się to jednak nieco później. Polka wykorzystała trzecią piłkę meczową, sięgając tym samym po czwarte trofeum w bieżącym sezonie. Co ciekawe, raszynianka jest pierwszą od 10 lat tenisistką, która po objęciu prowadzenia w rankingu wygrała swój pierwszy turniej w tej roli.
Za triumf w Stuttgarcie zdobyła 470 punktów do klasyfikacji WTA, prawie 94 tys. euro premii oraz samochód Porsche Taycan GTS Sport Turismo o wartości ponad pół miliona złotych.