Gaszą światło w ramach oszczędności. Nocami w Suwałkach świecą nie wszystkie latarnie

Władze Suwałk z uwagi na drastyczny wzrost kosztów prądu zostały zmuszone wyłączyć niektóre uliczne latarnie. Te na obrzeżach gasną po… 23.00.

– Powód jest, no cóż, bardzo prosty. Zarząd Dróg i Zieleni ma określony budżet na opłaty za energię elektryczną, oświetlenie uliczne. Tych środków finansowych po prostu nie wystarczy w tym roku – powiedział Tomasz Drejer, dyrektor ZDiZM w Suwałkach.

Oszczędności w Suwałkach są konieczne, nawet pomimo tego że przed kilkoma laty miasto wymieniło ponad 90 proc. latarni na te bardziej energooszczędne.