Kamery monitoringu nagrały jak kilka osób zaalarmowanych odgłosami eksplozji wychodzi na zewnątrz, by sprawdzić co się dzieję. Po chwili zaczynają w popłochu wbiegać z powrotem do budynku, by schronić się przed nadciągającą falą uderzeniową. Gdy ta wdziera się do środka, niszczy szyby i całe wyposażenie.
Eksplozja w porcie była tak silna, że było ją słychać na Cyprze oddalonym od Bejrutu o ponad 200 km. Według libańskich władz straty mogą sięgać nawet 15 miliardów dolarów.