Miała koronawirusa i wychodziła na zakupy. Po pięciu miesiącach w areszcie stanęła przed sądem

Przed sądem w Toruniu ruszył proces Karoliny L., która w kwietniu i maju wielokrotnie naruszyła zasady izolacji domowej. Oskarżona opuszczała dom pomimo zakażenia koronawirusem. Kobieta spędziła w areszcie łącznie pięć miesięcy. Jak mówił obrońca oskarżonej, aresztowanie kobiety było „wykonywaniem kary bez wyroku”.

Oskarżona chciała dobrowolnie poddać się karze, ale strony nie doszły do porozumienia.

Podczas rozmowy z dziennikarzami w sądzie kobieta uzasadniała swoje zachowanie m.in. potrzebą pójścia po zakupy.

W trakcie rozprawy kobieta przyznała się do zarzutów. Oskarżonej grozi do 8 lat więzienia.