Deszcz nie zniechęcił mieszkańców Krakowa. Niektórzy chętni na szczepienie czekali od 2 w nocy.
– Jestem od drugiej, bo jesteśmy z daleka. Mąż wyjeżdża za tydzień do pracy za granicę, a to jest jednorazowa szczepionka, więc musi wykorzystać – tłumaczyła jedna a kobiet czekających w kolejce.
– Chciałabym przyczynić się do końca tego koszmaru, który trwa od roku, a nie jest za zimno, więc myślę, że warto poczekać – powiedział mężczyzna w kolejce do punktu szczepień na krakowskim rynku.
Długie kolejki do punktu szczepień pomimo deszczu..
Dziś drugi dzień akcji “Zaszczep się w majówkę”. W mobilnych punktach szczepień w 16-tu województwach jednodawkowy preparat firmy Johnson&Johnson przyjąć może każdy dorosły – bez rejestracji, za to z e-skierowaniem.