Decyzja o otwarciu szkół zostanie podjęta w oparciu o jeden parametr

Decyzja o powrocie do tradycyjnego nauczania w klasach 1-3 zostanie podjęta w oparciu o dzienną liczbę zakażeń – zaznaczył we wtorek szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, że przywrócenie tradycyjnej nauki w klasach 1-3 jest celem rządu.

"Nie będziemy mieli komfortu, żeby podjąć decyzję o otwarciu szkół z dużym wyprzedzeniem, nie ma takiej możliwości. Musimy jeszcze tydzień obserwować, co się dzieje po świętach, a to oznacza, że będziemy mieć tylko tydzień do rozpoczęcia kolejnego semestru szkolnego" - mówił.

Niedzielski podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji zdrowia odpowiadał na pytania posłów m.in. o powrót dzieci do szkół po 17 stycznia. Minister zaznaczył, że obecnie jesteśmy w okresie poświątecznym i trwa obserwacja statystyk dotyczących ilości nowych zakażeń oraz “trendu pandemicznego”

 

Zaznaczył, że decyzja zostanie podjęta w oparciu o dzienną liczbę zakażeń, ale – podkreślił – celem jest przywrócenie tradycyjnej nauki w klasach 1-3. “Tej decyzji nie ma” – zaznaczył. Minister przypomniał też, że od 10 do 17 stycznia prowadzone będą badania przesiewowe dla nauczycieli.

 

Niedzielski odpowiedział też na pytanie posła KO Dariusza Jońskiego o to, kiedy w Ministerstwie Zdrowia przeprowadzona zostanie kontrola ws. zakupu respiratorów. Szef resortu zdrowia zaznaczył, że zakup respiratorów jest kwestią postępowania prokuratorskiego. Zapewnił, że resort zdrowia wypełnia wszelkie obowiązki, dostarcza wymagane informacje i gwarantuje pełną współpracę z prokuraturą.

 

“Tuż po objęciu stanowiska podjąłem kroki mające na celu odzyskanie należności za kontrakt respiratorowy. Ta należność wynosi 12,5 mln Euro, o ile dobrze pamiętam kwotę. Skierowaliśmy sprawę do Prokuratorii Generalnej, chcąc razem z nią odzyskać te środki” – zaznaczył Niedzielski.

 

“W wyniku naszej współpracy z Prokuratorią Generalną, został przygotowana przez sąd nakaz realizacji tej płatności. Ten nakaz jest prawomocny sądowo, został przeze mnie przekazany do komornika, a z informacji, jakie otrzymałem w zeszłym tygodniu wiem, że na koncie osoby, która ten kontrakt realizowała i nie wywiązała się z zobowiązań, komornik zajął już połowę kwoty, która jest zobowiązaniem” – dodał Niedzielski.

 

Stwierdził też, że Joński świadomie podaje nieprawdziwe informacje, a jego pytania mają charakter politycznych zaczepek. (PAP)

 

Autor: Monika Zdziera