W swoim wystąpieniu Muenkler zauważył, że chociaż Wielka Brytania posiada atomowe okręty podwodne, a Francja dysponuje bombą atomową, to istnieją wątpliwości co do ich gotowości do użycia tych środków w obronie krajów takich jak Litwa czy Polska. Z tego względu sugeruje on stworzenie wspólnej walizeczki z czerwonym przyciskiem, która miałaby być symbolem wspólnego europejskiego potencjału jądrowego, podróżując między największymi krajami UE.
Muenkler odniósł się również do memorandum budapeszteńskiego, w którym Ukraina zrezygnowała ze swojej broni nuklearnej w zamian za ochronę granic przez USA, Wielką Brytanię i Rosję, wskazując na jego niewystarczalność w obliczu ostatnich wydarzeń na Ukrainie. Jego zdaniem, doświadczenie Ukrainy pokazuje, że takie porozumienia są niewystarczające w zapewnieniu bezpieczeństwa.
W kontekście międzynarodowym, politolog wskazał na przykłady Korei Północnej i Iranu, które dążą do posiadania broni jądrowej. Podkreślił, że polityka nierozprzestrzeniania broni jądrowej została podważona przez działania Rosji na Ukrainie, co może prowadzić do dalszego zbrojenia się krajów, takich jak Arabia Saudyjska czy Turcja.
Ostatnie uwagi Muenklera dotyczyły konieczności posiadania przez Europejczyków własnych środków odstraszania, aby nie być ciągle pod wpływem polityki prezydenta Putina. Propozycja ta wywołuje szeroką debatę na temat bezpieczeństwa i stabilności w Europie oraz na świecie, stawiając pytanie o przyszłość polityki nierozprzestrzeniania broni jądrowej.