D. Trump: Szczerze mówiąc, wygraliśmy te wybory

Szczerze mówiąc, wygraliśmy te wybory – zadeklarował prezydent USA Donald Trump na konferencji prasowej w Białym Domu po godzinie 2 nad ranem czasu lokalnego. Zwrócił uwagę na fakt, że jego sztab już „szykował się do świętowania”, gdy „nagle zostało to odwołane”.

W ten sposób skomentował fakt, że media zdecydowały się nie deklarować, kto wygrał w kluczowych stanach, zanim nie zostaną podliczone prawie wszystkie głosy. Ma to związek z faktem, że ponad 100 milionów Amerykanów oddało swoje głosy przed dniem wyborów, a wśród nich większość – według sondaży – poparła Joe Bidena.

Szykowaliśmy się do wielkiego świętowania, wygrywaliśmy wszystko i nagle zostało to odwołane. Wyniki dzisiejszego wieczoru były fenomenalne i wszyscy byliśmy gotowi wyjść na ulice, by świętować coś, co było tak piękne, tak dobre, ten wynik w głosowaniu, ten sukces

ocenił zawiedziony Trump.

Jego zdaniem brak informacji o zwycięzcy to „oszustwo wobec amerykańskiej opinii publicznej” i „wstyd” dla USA.

Szykowaliśmy się do zwycięstwa w tych wyborach. Szczerze mówiąc, wygraliśmy te wybory

zapewnił.

Według częściowych wyników zbieranych przez agencję Associated Press, do tej pory Joe Biden zapewnił sobie 238 głosów elektorskich, a Donald Trump – 213. Nie zliczono jednak jeszcze wszystkich głosów w tzw. pasie rdzy w północno-wschodniej części USA. Dane ze zdecydowanej większości okręgów wyborczych w Wisconsin (10 głosów elektorskich), Michigan (16) i Pensylwanii (20) wskazują, że zwycięży w nich ubiegający się o reelekcję prezydent.

Trump prowadzi również w Karolinie Północnej (15) i Georgii (16) oraz na Alasce (3). Joe Biden prowadzi jedynie w Nevadzie (6). Do wygranej w wyborach potrzeba 270 głosów elektorskich i sondażowe wyniki wskazują, że prezydent USA Donald Trump zostanie wybrany na kolejną kadencję.