Czy walka o środowisko usprawiedliwia zniszczenie dziedzictwa kulturowego? Kontrowersje we Włoszech”

Ostatnie akcje obrońców środowiska, w tym członków ruchu „Ostatnie pokolenie”, spowodowały duże szkody w dziedzictwie kulturowym Włoch.

Według doniesień włoskich mediów, za zniszczenie XVII-wiecznej Fontanny Czterech Rzek na Piazza Navona podatnicy zostaną obciążeni kosztami przekraczającymi 300 tys. euro.

W sobotę członkowie ruchu „Ostatnie pokolenie” wtargnęli na plac, a następnie wlała czarny barwnik do fontanny, która jest wyrzeźbiona przez znanego włoskiego artystę Gian Lorenzo Berniniego. Burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri potwierdził, że fontanna nie została trwale uszkodzona dzięki szybkiej akcji policji i ekspertów. Jednakże, oczyszczenie jej kosztowało 5 tys. euro.

Niestety, to nie pierwszy taki incydent we Włoszech. W styczniu tego roku władze Rzymu musiały wydać 40 tys. euro na umycie fasady senatu, który został zanieczyszczony pomarańczową farbą. W marcu, pomnik Wiktora Emanuela II na placu katedralnym w Mediolanie został zabrudzony i jego restauracja będzie kosztować ponad 200 tys. euro.

Włoskie media zwracają uwagę, że używane do czyszczenia zabytków i dzieł sztuki chemikalia dodatkowo zanieczyszczają środowisko. Jednocześnie, zgodnie z rządowym dekretem wprowadzonym 11 kwietnia, za niszczenie zabytków grozi grzywna do 60 tys. euro.