Czwarta fala pandemii koronawirusa powoli zwalnia, ale szczyt zgonów może być przed nami

Czwarta fala pandemii koronawirusa powoli zwalnia. Jednak zdaniem lekarzy i ekspertów – szczyt zachorowań jest za nami, ale szczyt zgonów nie. Tylko wczoraj resort zdrowia poinformował o ponad 17 tysiącach nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 616 osób. Sytuacja w szpitalach jest bardzo trudna. Oddziały covidowe w wielu miejscach nie mają wolnych łóżek.

Sa coraz cięższe przebiegi covida, które rejestrujemy w naszym szpitalu, niestety cześć z nich kończy eis zgonem. W ostatnim tygodniu przekroczyliśmy 40 zgonów tygodniowo, co jest dla mnie statystyka zastraszająca – przyznał Tomasz Kozieł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistyczny w Legnicy

– Lorka nie leczą, musi leczyć personel. Wydawało nam się, że nie udźwignie tego. Udźwignął, ale każdy człowiek ma swoja odporność. Musimy o tym pamiętać – podkreśliła dr n. med. Magdalena Wiśniewska, Kierownik Szpitala Tymczasowego w Szczecinie.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 15 392 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też, że zmarło 596 osób chorujących na COVID-19. Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 4 032 796 infekcji, zmarło 94 041 zakażonych.