Credit Suisse osiąga najniższy poziom w historii po podwyższeniu oprocentowania depozytów w celu odwrócenia paniki bankowej

Credit Suisse, szwajcarski gigant bankowy, ogłosił wczoraj, że zamierza podwyższyć stopy procentowe dla swoich depozytariuszy, co miało na celu przyciągnięcie nowych klientów i zahamowanie odpływu kapitału.

Niestety, decyzja ta doprowadziła do odwrotnego efektu, a akcje Credit Suisse spadły na nowe minimum wszech czasów.

Credit Suisse ogłosił, że podwyższy stopy procentowe dla swoich depozytariuszy w walutach frank szwajcarski i euro, z nadzieją, że przyciągnie to nowych klientów i zatrzyma odpływ kapitału. Jednak decyzja ta spowodowała natychmiastową reakcję rynku, a akcje Credit Suisse spadły o ponad 14% w ciągu zaledwie jednego dnia.

Wcześniej w tym roku Credit Suisse był oskarżany o udział w skandalu Archegos, który doprowadził do strat w wysokości 4,7 miliarda dolarów. Skandal ten doprowadził do dymisji kilku wysokich rangą pracowników Credit Suisse, w tym dyrektora generalnego.

Teraz bank staje przed nowym wyzwaniem w postaci odpływu kapitału z jego depozytów, co doprowadziło do tzw. biegu bankowego. W odpowiedzi na ten rosnący problem, Credit Suisse podjął decyzję o podwyższeniu stóp procentowych dla swoich depozytariuszy.

Jednak ta decyzja okazała się nietrafiona, a akcje Credit Suisse osiągnęły nowe minimum wszech czasów. Wiele osób uważa, że podwyżka stóp procentowych nie była odpowiednim rozwiązaniem problemu odpływu kapitału z banku.

W czasie, gdy Credit Suisse próbuje sobie radzić z problemami wynikającymi ze skandalu Archegos, bank staje przed nowym wyzwaniem w postaci biegu bankowego i spadającej wartości akcji. Niestety, nie wiadomo, jak Credit Suisse będzie radzić sobie z tymi trudnościami w przyszłości.