Chronią przed hałasem, ale tylko mieszkańców jednej strony ulicy. Ekrany akustyczne zamontowano tylko po jednej stronie ruchliwej drogi

Ulica Jana Rosoła w Warszawie jest cicha i spokojna, ale tylko po tej stronie. Na hałas narzekać mogą mieszkańcy drugiej strony ruchliwej drogi. 

Efekt jest taki, że jedna strona ulicy Jana Rosoła jest chroniona od hałasu, a druga nie dość, że ma hałas, to jeszcze ma odbity hałas. Uważamy, że nie ma to uzasadnienia. Nie znam drugiego takiego miejsca w Warszawie, gdzie w gęstej zabudowie tylko jedna strona ulicy byłaby chroniona od hałasu

skomentowała Katarzyna Kwiecień-Otachel ze Stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze”.