Pożar wybuchł w jednym z pokoi domu wielorodzinnego w Szczecinie. W lokalu znajdowała się rodzina. Natychmiast została wezwana pomoc. W pożarze ucierpiał jednak 5-letni chłopiec.
Na pomoc rodzinie, a zwłaszcza poparzonemu chłopcu, ruszył jeden z miejscowych policjantów, który był już po służbie. Razem ze swoim kolegą przybyli na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusz najpierw zajął się rannym dzieckiem, a następnie pomagał w akcji ratowniczej pozostałym służbom.
Jak informuje Marcin Orlik ze straży pożarnej w Szczecinie, 5-letni chłopiec w ciężkim stanie został zabrany do szpitala. U pozostałych czterech lokatorów stwierdzono natomiast objawy lekkiego podtrucia dymem i również zdecydowano o przetransportowaniu ich do szpitala.