W budżecie będą pieniądze m.in. na dokończenie budowy trasy tramwajowej łączącej ul. Fordońską z Toruńską, remont i wyposażenie Centrum Seniora Dworcowa 3, rewitalizację Placu Wolności i Placu Kościeleckich, modernizację Teatru Polskiego, rewitalizację nabrzeży Brdy i Kanału Bydgoskiego. 32 mln zł władze miasta chcą skierować na realizację programu utwardzania ulic gruntowych, który ma poprawić obsługę komunikacyjną i komfort życia mieszkańców. Na Bydgoski Budżet Obywatelski przeznaczono 16 mln zł.
Niedofinansowana natomiast pozostanie oświata. Wydatki na zadania oświatowe kolejny rok będą wyższe niż kwota subwencji określona przez Ministra Finansów. W związku ze wzrostem wynagrodzeń nauczycieli konieczne okazało się uzupełnienie wydatków oświatowych środkami z budżetu miasta w kwocie 140 mln zł. Te wydatki to łącznie blisko 900 mln zł. W strukturze wydatków bieżących miasta stanowią aż 41,3 proc.
“Finanse Bydgoszczy załamały się – ocenił prezydent miasta Rafał Bruski. – Powodem jest Polski Ład, czyli rządowy pomysł na niszczenie polskiej samorządności. Pomimo wielu działań, nadal nie otrzymaliśmy oferty od państwowej spółki Enea na prąd, a pierwsza oferta z przetargu jest pięć razy wyższa niż obecne stawki. Oferty złożone w przetargu na grupowy zakup gazu to 950-procentowa podwyżka. Rządowe rekompensaty są wielokrotnie niższe dla Bydgoszczy niż innych, mniejszych miast. Ograniczenie nowych inwestycji i zmniejszenie wsparcia na kulturę, sport i inne dziedziny życia jest koniecznością w tych trudnych czasach” – mówił Bruski na konferencji prasowej, cytowany przez biuro prasowe urzędu miasta.