“Błaszczak musi odejść”. PO chce dymisji szefa MON i zawiadamia prokuraturę ws. rakiety pod Bydgoszczą

Z pewnością minister Błaszczak musi odejść, bo jego dalsze funkcjonowanie zagraża bezpieczeństwu Polski i podważa zasadniczo zaufanie obywateli do tego, że Wojsko Polskie jest nadzorowane przez osoby kompetentne – stwierdził na konferencji prasowej w Sejmie Tomasz Siemoniak z PO, były szef MON, odnosząc się do czwartkowej (11.05) wypowiedzi ministra obrony, który oświadczył, że w sprawie szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego, znalezionych pod koniec kwietnia w lesie pod Bydgoszczą, “procedury i mechanizmy reagowania w takiej sytuacji zadziałały prawidłowo do poziomu Dowódcy Operacyjnego, który nie wywiązał się właściwie ze swoich obowiązków”.

– Ta sprawa w naszym przekonaniu pokazuje głęboki kryzys zaufania i relacji między politycznym kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej a Wojskiem Polskim. Bo oto wczoraj minister Błaszczak zabiera głos w sprawie rosyjskiej rakiety, informując wszem i wobec, że nie dowiedział się od Dowódcy Operacyjnego o tym i następnie jednego z najważniejszych polskich dowódców kompletnie dezawuuje, jako niekompetentnego oficera – powiedział Siemoniak.

– Jednocześnie szef Sztabu Generalnego, generał Rajmund Andrzejczak informuje, że swoich przełożonych, a przełożonym szefa Sztabu Generalnego najważniejszym, głównym jest minister obrony narodowej, poinformował o sprawie i to w czasie, kiedy ta sprawa się działa. Więc ktoś tu kłamie, ktoś nie mówi prawdy i nie mówi tej prawdy w sprawie, która ma ogromne, fundamentalne znaczenie. Nie do wiary, nie do przyjęcia jest założenie, że wojsko nie poinformowało ministra obrony narodowej o rosyjskiej rakiecie – dodał były szef MON.

Jednocześnie poseł KO Cezary Tomczyk zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. możliwości niedopełnienia obowiązków przez ministra Mariusza Błaszczaka