4-letni chłopiec stał na parapecie na czwartym piętrze

Bohaterska interwencja 11-latka z Sieradza. Kuba zaalarmował policję, kiedy zobaczył, że małe dziecko może w każdej chwili wypaść z okna. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i czteroletniemu dziecku nic się nie stało.

Bardzo dumna jestem. Szczególnie z jego postawy i racjonalnego myślenia, bo nie jeden człowiek nie wiedziałby, co zrobić w takim momencie. On zadzwonił do mnie i mówi: mamo pobiegnę do policji i powiem, że dziecko zaraz spadnie z parapetu – relacjonuje mama małego bohatera.