35-letni mężczyzna grozi dożywocie za śmierć partnerki – wypchniętej z okna trzeciego piętra

35-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem zabójstwa swojej 30-letniej partnerki poprzez wypchnięcie jej przez okno na trzecim piętrze ich mieszkania przy ulicy Reymonta w Dąbrowie Górniczej.

Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w niedzielę 7 maja, a ofiara poniosła śmierć na miejscu. Policja została zaalarmowana przez świadka, który poinformował, że kobieta spadła z budynku. Po przybyciu na miejsce policjanci podjęli próbę reanimacji poszkodowanego, jednak ich wysiłki spełzły na niczym.

Ofiara przebywała w mieszkaniu przed zdarzeniem z dwoma mężczyznami, w tym z podejrzanym, i obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Policja zatrzymała mężczyzn po tym, jak wytrzeźwieli, aby zebrać dalsze informacje o wydarzeniach, które doprowadziły do tragedii.

Śledztwo podjęła Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej, a prowadząca ją prokurator Katarzyna Pietraszek-Rybak potwierdziła, że 35-latek usłyszał zarzut zabójstwa. – Nie mamy wątpliwości, że było to morderstwo – powiedziała. „Podejrzany został zatrzymany i przebywa w areszcie przez trzy miesiące, podczas gdy śledztwo trwa”. W przypadku skazania podejrzanemu grozi dożywocie.

Podejrzany przedstawił własną wersję wydarzeń, która jest obecnie badana przez władze. Prokurator odmówił ujawnienia dalszych informacji dotyczących śledztwa, aby chronić jego integralność.