Dziewczyna szła na czele tego pochodu, wykrzykiwała wulgarne hasła
Prokopczyk poinformował, że kiedy funkcjonariusze legitymowali 14-latkę, podeszła do nich babcia dziewczyny. Kobieta również była na proteście i odebrała ją pod swoją opiekę. Oficer prasowy dodaje, że wbrew niektórym doniesieniom, dziewczyna nie została zatrzymana, a wylegitymowana.